"Kiedy wynosiłam się z mojego kraju, nie mogłam sobie wyobrazić, że może być coś gorszego od tej biedy, od choroby umysłowej mojej mamy, od szturchańców taty, pijaństwa braci. Byłam jedyną córką, ich niewolnicą. Wyjechałam bez oglądania się wstecz i znalazłam się w jeszcze gorszej niewoli - w niewoli u mojego "opiekuna", w niewoli przemocy".Irina, Rumunka"Czasami już nie wiesz, kim jesteś. Szczególnie kiedy klienci cię maltretują i okradają. Chciałabyś uciec, ale nie wiesz, dokąd możesz iść. Czujesz się przedmiotem, którego inni używają dla swoich potrzeb albo dla zarobku".Natasza, Albanka"Pewnej nocy, kiedy byłam w pracy, jakiś włoski klient strzelił do mnie z broni palnej i na wpół umarłą zostawił na drodze".Mercy, NigeryjkaEly, Gloria, Lucy, Linda, Irina, Natasza, Dora, Gladis, Wirginia. imiona ofiar handlu żywym towarem można by wymieniać bez końca. Codziennie tysiące kobiet jest sprzedawanych do niewoli. Nazywa się je prostytutkami, ale lepiej byłoby powiedzieć: prostytuowane. Czasami zdradzone nawet przez najbliższych, rodzinę, przyjaciół przechodzą przez prawdziwe piekło. Osobami, które poświęcają się, by pomóc przymusowym prostytutkom, często są inne kobiety.Książka ta opowiada historie skrzywdzonych kobiet, ale także ludzi idących im z pomocą. Jej celem jest skupienie uwagi na tym skandalicznym procederze i na nieludzkim dramacie jego ofiar.
UWAGI:
Bibliogr. s. 392-[397].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wstrząsająca historia o przetrwaniu - Dan Woolley był prawie trzy doby uwięziony w zawalonym Hotelu Montana na Haiti. Książka zawiera kolorowe zdjęcia zrobione przez Woolleya pod gruzami, pożegnalne zapiski skierowane do rodziny. Przedstawia także rozdzierające serce przeżycia żony Dana z tych chwil, gdy czekała na informacje o zaginionym mężu. Trzęsienie ziemi na Haiti miało siłę 7 stopni w skali Richtera i pochłonęło setki tysięcy ofiar."Poleciałem na Haiti, aby ratować biedne dzieci. Nie miałem pojęcia, że sam będę potrzebował ratunku."Dan Woolley tuż przed wyjazdem Woolley zmuszony był zmienić hotel, nikt więc nie wiedział - nawet jego żona - gdzie zatrzymał się na Haiti.12 stycznia 2010 roku uderzyło w Port-au-Prince trzęsienie ziemi o sile 7 stopni w skali Richtera. Po wejściu do holu Hotelu Montana Woolley zobaczył, jak pękają ściany i wali się na niego sześciopiętrowy budynek. Woolley spędził 65 godzin w całkowitej ciemności, ze złamaną stopą, otwartą raną nogi i urazem głowy. Zmagał się z rozpaczą, odwodnieniem i gniewem na Boga. Stracił wiarę, że przeżyje i jeszcze kiedyś ujrzy swoją żonę i dwóch małych synków. Wcześniej pozwolił na to, aby życiowe problemy i zajęcia osłabiły jego wiarę i trwałość małżeństwa. Walka o nadzieję i przeżycie, zmusiły go do zastanowienia się nad tym, co tak naprawdę liczy się w życiu. Urzeknie Was świadectwo Woolleya - świadectwo odnowienia życia duchowego i małżeńskiego, świadectwo wiary, która podtrzymywała go na duchu w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia. Godne podziwu są też jego wrażliwość na biedę i zaangażowanie w działania największej na świecie chrześcijańskiej organizacji - Compassion International - zajmującej się rozwojem dzieci.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wrocław dwadzieścia lat po wojnie nuklearnej. Ocalali żyją w ciągnących się pod miastem kanałach, tworząc niewielkie zamknięte społeczności - enklawy. Powierzchnia nie nadaje się do zasiedlenia. Promieniowanie wciąż jest tam zbyt silne, a zmutowane rośliny i zwierzęta stworzyły w ruinach śmiertelnie niebezpieczny ekosystem.
Nauczyciel, jeden z ostatnich Pamiętających, chcąc chronić swego niepełnosprawnego syna, próbuje dotrzeć do podziemi owianej legendami, górującej nad miastem Wieży, gdzie mieści się ponoć najbardziej stabilna enklawa. Droga nie będzie jednak łatwa, a Nauczyciel trafi do miejsc, których istnienia nie podejrzewał w najgorszych koszmarach.
Płomień na szczycie ruin wieżowca Sky Tower? Dwadzieścia lat po tym wszystkim? To znak, że we Wrocławiu żyją ludzie! Robert J. Szmidt vel Niszczyciel Światów, znany polski pisarz postapokaliptyczny, zabierze was do poniemieckich kanałów, rozciągających się pod kwitnącym niegdyś miastem - do otchłani niebezpieczeństw, przemocy i zdrady. Ale i tak nic nie zdoła was przygotować na zaskakujące, niesamowite zakończenie. To zaszczyt, że mogę powitać Roberta w moim Uniwersum Metra 2033. [Dmitry Glukhovsky]
UWAGI:
Na okł.: Projekt: Dmitry Glukhovsky.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni